Dobra Śmierć

wróć

Dobra Śmierć

Śmierć, pogrzeb i żałoba to dla większości z nas wciąż tematy tabu. Wystawa Dobra śmierć, zainspirowana tak zwanym ruchem pozytywnej śmierci, przekierowuje uwagę na ostatni etap naszego życia, zapraszając tym samym do dyskusji o tym, co nieuniknione.

Czy można zaprojektować dobrą śmierć? Czy nasze zwłoki są zagrożeniem ekologicznym? Co stanie się z naszymi danymi, kiedy nas już nie będzie? Czy i jak można pozostać w relacjach z bliskimi po ich śmierci?

Śmierć, pogrzeb i żałoba to dla większości z nas wciąż tematy tabu. Wystawa „Dobra śmierć", zainspirowana tak zwanym ruchem pozytywnej śmierci, przekierowuje uwagę na ostatni etap naszego życia, zapraszając tym samym do dyskusji o tym, co nieuniknione.

Jesteśmy świadkami redefinicji doświadczenia śmierci, pochówku, żałoby i pamięci o zmarłych. Społeczeństwa starzeją się. Przeludnienie i brak przestrzeni na groby w jednych krajach, zderzają się z malejącą populacją w innych. Laicyzacja i tworzenie się nowej duchowości wymagają przemyślenia starych rytuałów. Rosnąca świadomość ekologiczna, mobilność i digitalizacja diametralnie zmieniają postrzeganie pochówku oraz funkcje cmentarzy.

Wszystkie te zagadnienia nabierają nowego znaczenia w dobie pandemii COVID-19, z którą mierzymy się w tym roku. Pokazała ona, jak bezradni jesteśmy wobec śmierci, która przychodzi nagle i odbiera możliwość godnego pożegnania bliskich.

Obiekty i zjawiska społeczne zaprezentowane na wystawie są ważnymi sygnałami globalnych przemian. Wystawa pokazuje projekty innowacyjne i niezwykle proste, skłaniające do refleksji nad tym, jak empatia i wiedza projektantów może wesprzeć ludzi i pomóc im w przygotowaniu się do własnej śmierci oraz pożegnania zmarłych.

 

#śmierć#emocje#pogrzeb#pożegnanie#umieranie#cmentarz#przyszłość#człowiek#uwaga#ekologia

Przygotowanie do śmierci

Czy do śmierci trzeba się przygotować? Wielcy filozofowie uważali, że częste rozważanie o naszej śmiertelności pomaga w lepszym życiu. Nie odpychali zatem myśli o śmierci i zachęcali do rozmowy o niej, podobnie jak proponują to zaprezentowane na wystawie ruchy społeczne czy autorzy książek. Przygotowanie do śmierci przyjmuje wiele form – możemy rozmawiać o niej, przygotowywać swój dom do odejścia, pozbywając się nadmiaru rzeczy, czy tworząc wyrażającą naszą osobowość ceremonię pogrzebową. Wyjątkowość tych przygotowań polega na tym, że zmuszają nas one do odpowiedzi na najważniejsze, egzystencjalne pytania.

Ruch pozytywnej śmierci

Czy uważasz, że śmierć to temat tabu? Śmierć jest w kulturze Zachodu wypierana, marginalizowana i usuwana z pola widzenia. Umieranie zostało zmedykalizowane, pochówek – sprofesjonalizowany. Rodzinna ceremonia zamieniła się w sformalizowany, powtarzalny produkt przemysłu funeralnego. Ruch pozytywnej śmierci został zapoczątkowany między innymi przez Caitlin Doughty, która w 2011 roku założyła Zakon Dobrej Śmierci. Celem działania zakonu jest uczynienie śmierci częścią życia, przełamanie kultury milczenia i świadome przygotowanie się do tego etapu. W ciągu ostatnich lat powstało na świecie wiele podobnych, niszowych na początku inicjatyw społecznych, które zmieniają postrzeganie śmierci.

Przeczytaj postulaty ruchu. Czy chciałbyś się do niego przyłączyć?

Kawiarnie śmierci (Death Cafe)

akcja społeczna

Jools Barsky, Jon Underwood

deathcafe.com

Czy chciałbyś porozmawiać o śmierci?

To realne i wirtualne miejsca, w których spotykają się osoby mające potrzebę porozmawiania o swoich obawach, emocjach, przeżyciach związanych ze śmiercią. Choć nazwa jest prowokująca, spotkania odbywają się w zwyczajnych miejscach przy filiżance kawy i dobrym cieście. Temat jest trudny, ale śmierć generuje mnóstwo wątków do rozmowy i wiąże się z wieloma emocjami – od lęku po akceptację. Jest z pewnością wiele pytań, na które sami szukamy odpowiedzi.

 

Zobacz film

#śmierć#emocje#rozmowa#człowiek#uwaga#ekologia

Kluby trumienne

akcja społeczna

Kate Dyer, Kate Tym

https://coffinclub.co.uk/

Czy chciałbyś przygotować swoją trumnę?

Kluby trumienne w pełen humoru sposób oswajają śmierć, pomagają w pracy nad własnymi lękami, wyobrażeniami i stereotypami. Podczas sześciotygodniowego kursu uczestnicy malują i dekorują własną trumnę, którą można rozmontować i przechowywać do momentu, gdy będzie potrzebna. Ważną częścią spotkań są szczere rozmowy na temat rodzaju pochówku, charakteru ceremonii pożegnalnej czy tworzenie listy życzeń. W ten sposób organizacja uroczystości nie zostaje pozostawiona przypadkowi i często nieświadomym życzeń zmarłego krewnym. Ważnym aspektem jest także tworzenie bardziej dostępnej cenowo ceremonii. Koszt drewnianej trumny używanej przez kluby to 250 funtów. Udział w klubie jest bezpłatny.

Pierwszy klub w Wielkiej Brytanii został założony w Hastings w Sussex przez celebransów pogrzebowych: Kate Tym i Kate Dyer.

 

Zobacz film

#śmierć#emocje#pogrzeb#rethink#umieranie#usługa#uwaga

„Sztuka porządkowania życia po szwedzku. Jak sprawić, żeby najbliżsi zachowali po nas wyłącznie dobre wspomnienia”

książka

Buchmann

Margareta Magnusson

Czy myślałeś o tym, co stanie się z Twoimi rzeczami po śmierci?

Margareta Magnusson napisała książkę o döstädning – czyli z j. szwedzkiego – porządkowaniu życia przed śmiercią.  Autorka skończyła szkołę designu, zawsze była osobą kreatywną i kolekcjonowała przedmioty. Jednak po doświadczeniu sprzątania mieszkań swoich najbliższych zmarłych, doszła do wniosku, że w ciągu życia gromadzimy wiele rzeczy, które są cenne tylko dla nas, ale nie będą miały takiego znaczenia dla innych. Jej rada jest prosta –  zostaw po sobie tylko to, co kochasz i co inni będą chcieli zachować. Resztę oddaj. Jej książka to nie tylko poradnik, ale także dobry pretekst do rozmowy z najbliższymi o życiu i śmierci. Gdy porównamy obie okładki książek i tłumaczenia tytułu – wydania angielskiego i polskiego, zauważymy zniknięcie słowa przedśmiertne z wydania polskiego, co nie jest oczywiście przypadkowe.

Zobacz film: youtube

#śmierć#rethink#przedśmiercią#minimalizm#człowiek#uwaga

„Gęś, śmierć i tulipan”

książka obrazkowa

Hokus-Pokus

Wolf Erlbruch

2008

Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci?

Pierwsze pytania o śmierć dzieci zadają dość szybko i całkowicie spontanicznie. Śmierć zwykle pojawia się w ich świecie w postaci zmarłych zwierząt, czy umierających dziadków. Zwykle nie umiemy jednak rozmawiać z najmłodszymi o śmierci i żałobie. Boimy się, że popełnimy jakiś błąd. Książka może być bardzo pomocna w takiej rozmowie. Jedną z najpiękniejszych, a jednocześnie niezwykle prostych i powściągliwych wizualnie książek poświęconych śmierci, jest publikacja niemieckiego ilustratora i pisarza Wolfa Erlbrucha – Gęś, śmierć i tulipan. Książka opowiada o gęsi, za którą podąża Śmierć. Rodząca się pomiędzy nimi przyjaźń, jest pełna niepokoju, melancholii, ale także czułości i humoru.

#śmierć#rozmowa#design#uwaga

Umieranie

Wchodzimy w czas, w którym pokolenie z wyżu demograficznego (1946-1964) zbliża się do etapu śmierci. W odróżnieniu od swoich rodziców ta generacja świadomie przygotowuje się do odejścia i chce to zrobić na własnych warunkach. Z powodu chorób i wypadków umierają także osoby młode i dzieci. Doświadczenie straty bliskich dotyka wielu ludzi na całym świecie, szczególnie teraz w dobie pandemii, która ma wymiar globalny.

Jednocześnie nasza wiedza o tym ostatnim etapie życia, jest wyjątkowo mała, podobnie jak umiejętność towarzyszenia innym w żałobie. Na całym świecie rośnie świadomość dotycząca opieki paliatywnej. Rozwijają się hospicja domowe i stacjonarne, pojawiają się nowe zawody, jak np. doula śmierci, która opiekuje się rodzinami i umierającymi, pomagając im w przejściu na drugą stronę.

Sztuka i design stają się w takich momentach niezwykle pomocne, również w szukaniu odpowiedzi o sens życia. Dzięki nim możemy także zaprojektować wspierającą ludzi przestrzeń (szpitale, hospicja), czy przedmioty i usługi, które podniosą jakość życia także na tym etapie. Chcemy wspólnie zastanowić się nad tym, jak można zaprojektować dobrą śmierć.

Hospicja

Z czym kojarzą Ci się hospicja?

Dla wielu ludzi śmierć jest porażką ludzkiej natury, znakiem utraty kontroli, chorobą, z którą kiedyś wygramy. Poszukiwanie leku na nieśmiertelność, fizyczną lub cyfrową, wciąż trwa. Na razie jednak koniec życia następuje w średnim wieku 80, 90 lat dla kobiet i 76 lat dla mężczyzn (źródło: CBS, 2018). Wraz z postępem medycyny umieranie stało się procesem medycznym –  odbywa się w szpitalu lub hospicjum stacjonarnym. Obawiamy się tych miejsc. Według badania Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio 1 większość z nas chciałaby odejść w domu, w towarzystwie najbliższych. Ponad połowa respondentów uważa jednak, że możemy być szczęśliwi na ostatnim etapie życia. Chcemy zwrócić uwagę odbiorców i projektantów, jak wiele jest jeszcze do zaprojektowania w tym obszarze. Czasem nie możemy przedłużyć życia, ale możemy poprawić jego jakość. Odwołując się do empatii, projektanci mogą stworzyć miejsca, w których proces umierania, z jakim mamy do czynienia w przypadku choroby  nieuleczalnej, będzie mniej bolesny fizycznie i emocjonalnie.

1. Raport o dobrym umieraniu, Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio, autorka raportu (koncept, redakcja, opracowanie): Maria Wieczorek, nadzór merytoryczny: Zarząd Puckiego Hospicjum, 2019.

#śmierć#emocje#rethink#uwaga

Doula śmierci

usługa

Anja Franczak

www.sprawyostateczne.pl

Czy chciałbyś mieć na etapie choroby paliatywnej obok siebie osobę, która pomoże Ci wejść z zaufaniem i spokojem w naturalny proces śmierci?

Przy narodzinach matce i dziecku pomaga położna lub doula, gdy umieramy może nam towarzyszyć doula śmierci. Ten nowy zawód uzupełniający opiekę paliatywną wprowadzono w 2003 roku. Organizacja non-profit Endla Life Doula (Inelda) przeszkoliła ponad 2000 osób do tej roli.  Doula śmierci daje osobie umierającej i jej bliskim pełną uwagę, a poprzez otwartą rozmowę pomaga uporać się z lękiem przed nieznanym. Zachęca umierającego do wyrażania i realizowania własnych życzeń na ostatnim etapie życia. Może także pomóc rodzinie przy przygotowaniu osoby zmarłej do pochówku i przy organizacji osobistej ceremonii pogrzebu.

Wśród osób przygotowujących się do roli douli śmierci jest Anja Franczak, kulturoznawczymi, producentka filmowa, towarzyszka w żałobie, autorka bloga Sprawy Ostateczne, która opowiadao tym, kim jest doula śmierci.

Obejrzyj film

#śmierć#rethink#umieranie#uwaga

Pałac – Hospicjum Stacjonarne dla Dzieci

miejsce

Dagmara Fajks, Tisa Żawrocka – Kwiatkowska

www.gajusz.org.pl

Czy uważasz, że przestrzeń w jakiej odchodzimy ma znaczenie?

Fundacja Gajusz w 2013 r. stworzyła pierwszy w centralnej Polsce Pałac – Hospicjum Stacjonarne dla Dzieci. Trafiają do niego dzieci wymagające opieki paliatywnej, które nie mogą przebywać w domach rodzinnych. Siedziba fundacji i przestrzeń hospicjum zaprojektowane są z wielką dbałością, by spełnić wszystkie wymogi medyczno-sanitarne i zachować przytulny charakter wnętrza. Każdy, kto odwiedza to miejsce, dostrzega, jak wielkie znaczenie dla dobrego samopoczucia mieszkańców i odwiedzających ma ten zabieg. Czujemy się tu jak w domu. Jest to doskonały przykład, w jakim kierunku powinno pójść projektowanie takich miejsc w Polsce. Autorami wnętrz są zaprzyjaźnione z fundacją pracownie architektoniczne.

 

#polska#polskidesign#śmierć#pożegnanie#umieranie#uwaga

Pokój pożegnań

miejsce

Dagmara Fajks, Tisa Żawrocka – Kwiatkowska

Szpital im. Rydygiera w Łodzi

Czy chciałbyś mieć czas na pożegnanie?

To pierwsze takie miejsce w polskim szpitalu. W sali numer 125, w szpitalu im. Rydygiera w Łodzi rodzice mogą przywitać i pożegnać się ze swoim nowonarodzonym, śmiertelnie chorym dzieckiem. To czas na pobycie razem, zrobienie zdjęć, czy odbicie nóżki maleństwa w gipsowym odlewie. Pomieszczenie jest niewielkie – znajduje się tu łóżko medyczne i trochę domowych sprzętów, jak fotele, okrągłe lustro, rośliny. Namiastka normalności, godności, spokoju w bardzo trudnym momencie życia i śmierci. Pokój powstał dzięki Fundacji Gajusz, która prowadzi w Łodzi trzy hospicja dziecięce: domowe, stacjonarne i perinatalne. Środki na ten cel przekazali darczyńcy. Pierwszy poród w pokoju pożegnań odbył się w czasie pandemii.

#polska#polskidesign#śmierć#pożegnanie#umieranie#uwaga

Ubranka pogrzebowe dla dzieci

organizacja charytatywna

Cherished Gowns

Jak pożegnać dzieci zmarłe przedwcześnie?

Co roku wiele dzieci umiera przed lub wkrótce po urodzeniu. Niejednokrotnie ich rodzice nie wiedzą nawet, czy mają prawo do pochówku. Ubranka dziecięce dostępne na rynku często są za duże dla dzieci w wieku prenatalnym, dlatego angielska organizacja charytatywna Cherished Gowns tworzy dla nich niezwykłe okrycia pogrzebowe. Pakiety zawierające: sukienkę, czapeczkę, botki, koc i pieluchę są dostępne w kilku rozmiarach. Fundacja dostarcza je do szpitali w Wielkiej Brytanii i bezpośrednio do domów. Ubranka szyte przez wolontariuszy powstają z sukien ślubnych ofiarowanych przez pary z całego kraju. Ta inicjatywa pokazuje, jak czyjeś szczęście może stać się wsparciem w uporaniu się z nieszczęściem i stratą dla innych.

#śmierć#rethink#umieranie#uwaga

Pochówek

Praktyki pogrzebowe zmieniają się. Ma na to wpływ postępująca w wielu krajach laicyzacja społeczeństwa i nowa, hybrydowa duchowość, która czerpie inspiracje ze wschodnich religii, takich jak buddyzm. Ciało nie jest już traktowane jako konieczny do zachowania po śmierci dom duszy. Po wypełnieniu swojego ziemskiego zadania, powraca do cyklu natury. Ten sposób myślenia wspiera także rosnąca świadomość ekologiczna. Dziś musimy bardzo mądrze i ostrożnie zarządzać zasobami planety. Tymczasem przemysł funeralny pochłania duże ilości zasobów drewna i metalu, emituje znaczną ilość CO2 i wykorzystuje groźne dla zdrowia chemikalia. Kolejne problemy to rosnąca liczba ludności, urbanizacja i ograniczona ilość miejsc na cmentarzach. Przemyślenie na nowo sposobu pochówków staje się więc jednym z ważnych wyzwań współczesnego świata.

W ostatnich latach widzimy wśród projektantów wzrost zainteresowania przyjaznymi dla środowiska metodami pochówku. Wszystkie łamią religijne i kulturowe tabu, dlatego wymagają dyskusji i społecznej akceptacji. Opór, jaki budzą, związany jest także ze statusem branży funeralnej, która może w konsekwencji zmian zwyczajów pogrzebowych stracić swoją pozycję i znaczne dochody. Rewolucja funeralna wydaje się jednak nieunikniona. To szansa, by stworzyć branżę, która jest bardziej transparentna, skoncentrowana na potrzebach człowieka i bezpieczna dla środowiska. Czy te nowe koncepcje, mają szansę na społeczną akceptację i powszechne wykorzystanie?

W wielu przeludnionych krajach znalezienie miejsca na nowe cmentarze jest wyzwaniem, także finansowym. W innych cmentarze pustoszeją w związku ze starzeniem się i depopulacją społeczności. Część ludzi nie odczuwa potrzeby odwiedzania swoich zmarłych, inni nie mogą tego zrobić. Podróżują, zmieniają miejsca zamieszkania i tym samym oddalają się od rodzinnych grobów. Cmentarze zmieniają swój wygląd. Zwiększająca się liczba miejsc na pochówki urnowe, pokazuje zmianę widoczną w wielu krajach zachodniej Europy i USA – rosnącą liczbę kremacji. W związku z rosnącą świadomością ekologiczną popularne stają się pochówki naturalne, miejscem ostatniego spoczynku stają się specjalnie wyznaczone do tego polany, lasy, wzgórza. Nie ma na nich tradycyjnych grobów, a jedynie proste tabliczki, czy znaczniki GPS.

Zmienia się także rola i funkcja cmentarzy. Nie są to tylko przestrzenie postrzegane jako miasta umarłych, ale atrakcyjne dla żywych, parkowe miejsca spotkań. W wielu z nich odbywają się warsztaty historyczne, psychologiczne, czy przyrodnicze, ćwiczenia jogi,  rodzinne uroczystości. Jest to w pewnym sensie powrót do dawnej roli, jaką cmentarze miały w przestrzeni miejskiej, gdy były miejscami pikników, spacerów, czy nawet ucztowania (starożytne agape).

Prawo

Prawo pochówku w Polsce nie zmieniło się od 1959 roku, ale sposób życia i nasze oczekiwania wobec pogrzebu uległy diametralnej zmianie.

Zasady chowania zmarłych zostały sformułowane w ustawie z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz.U. z 2000 r. Nr 23 poz. 295, ze zm.). Zgodnie z art. 12 ust. 1 tej ustawy ciało osoby zmarłej może być pogrzebane jako zwłoki, może też zostać poddane kremacji. Ciała chowane bez spopielenia mogą być grzebane w grobach ziemnych, murowanych, katakumbach oraz poprzez zatopienie w morzu. Zwłoki poddane kremacji mogą być natomiast grzebane w grobach murowanych lub katakumbach oraz poprzez zatopienie w morzu, a także przechowywane w kolumbariach.

Nie można rozsypać prochów w ulubionym miejscu zmarłego.

Nie można trzymać urny z popiołami w domu.

Nie można wykonywać żadnych przedmiotów z użyciem popiołów.

#polska#polskidesign#prawo#uwaga

Ekonomia śmierci

Ceny pogrzebów na całym świecie systematycznie idą w górę. Jednocześnie zasiłki pogrzebowe nie rosną, a w wielu krajach w ogóle ich nie ma. Dla najuboższych pogrzeb staje się wyzwaniem finansowym i wymaga zadłużenia. Niektórzy decydują się na tańszy pochówek w innym kraju. Tworzy to zjawisko tzw. wykluczenia pogrzebowego. W Polsce ten problem będzie także narastał. Nowe formy pochówku, takie jak kremacja czy pogrzeb naturalny upraszczają przygotowania, ceremonię pogrzebową i zmniejszają koszty pogrzebu. Spółdzielnie funeralne czy alternatywne domy pogrzebowe są kontrpropozycją wobec komercyjnych zakładów pogrzebowych.

#śmierć#rethink#umieranie#ekonomia#uwaga

Religia

Pogrzeb dla ludzi wierzących jest wydarzeniem religijnym.

Rytuał ceremonii jest wyrazem wiary w nieśmiertelność duszy i zależnie od wyznania – zapewnia zmarłemu możliwość zmartwychwstania (judaizm, katolicyzm, protestantyzm, prawosławie, islam), powrotu do koła istnień (hinduizm), które zakończy nirwana (buddyzm). Zależnie od wymogów religii możliwa jest kremacja ciała lub wymagany jest bezwzględnie pochówek nienaruszonego ciała.

Często w kwestii tego, co wolno, toczy się wewnętrzny spór pomiędzy różnymi odłamami jednej religii. Tradycja zmienia się bardzo powoli, np. kościół katolicki po wielu latach zaakceptował kremację, choć jej nie zaleca.

#śmierć#umieranie#religia#uwaga

Cmentarz Ruriden, świątynia Koukoko-ji, Tokyo, Japonia

miejsce

Ruriden Cemetery

Kto zaopiekuje się Twoim grobem, gdy umrzesz?

Cmentarz – kolumbarium Ruriden, mieści 2 046 futurystycznych ołtarzy z kryształowymi posągami Buddy oświetlonymi diodami LED. Za posążkami przechowywane są prochy zmarłych. Kolumbarium znajduje się na terenie starej świątyni buddyjskiej Koukoko-ji w Tokyo. Jest to ciekawy przykład połączenia tradycji i technologii, próba odpowiedzi na problem przeludnienia i braku miejsca na groby w wielkich metropoliach. Japonia, z ponad 25 proc. ludności w wieku powyżej 65 lat, ma najstarszą populację na świecie. Do 2060 roku, liczba osób starszych wzrośnie do 40 procent. Wiele osób martwi się o to, kto będzie modlił się i opiekował ich grobem. Opłata za pochówek w świątyni nie jest mała, ale gwarantuje pośmiertną opiekę. Prochy przebywają w kolumbarium przez 33 lata, potem przenoszone są na teren wokół świątyni.

facebook

#śmierć#rethink#cmentarz#tech#uwaga

Metody pochówku

Czy chciałbyś, żeby Twoje ciało stało się częścią natury?

Pochówki naturalne są związane z rosnącą świadomością ekologiczną i ruchem less waste, ale co istotne, powracają one do tradycji, obecnej w wielu religiach np. tybetańskiego pogrzebu powietrznego, w którym zwłoki poddane były działaniu żywiołów i dzikich zwierząt.

W procesie przygotowania ciała do pogrzebu, nie używa się substancji chemicznych, takich jak płyny balsamujące. Umieszcza się je w biodegradowalnej, prostej trumnie (z drewna, wikliny, bambusa, wodorostów) lub całunie i dokonuje pochówku bezpośrednio w ziemi, wystarczająco głęboko, by chronić ciało przed zwierzętami, ale na tyle płytko, aby bakterie tlenowe mogły strawić komórki. Nie tworzy się betonowego sklepienia grobowego. Pogrzeb odbywa się na naturalnym cmentarzu, czyli specjalnie wyznaczonej do tego celu polanie, wzgórzu czy lesie. Tego typu pogrzeby są popularne w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Kanadzie, czy USA. W Niemczech dostępna jest opcja pochówku leśnego. Urnę z popiołami umieszcza się u korzeni drzewa, na którym można umieścić imię i nazwisko zmarłego.

Dzisiaj w Niemczech istnieje ponad 200  leśnych cmentarzy. W Polsce taki pochówek nie jest jeszcze możliwy.

Recompose – rekompozycja ciała

usługa

www.recompose.life

Czy chciałbyś, aby Twoje ciało uległo rekompozycji?

Recompose to innowacyjna wobec kremacji i pochówku tradycyjnego metoda, wynaleziona przez Katrinę Spade. Rekompozycja przekształca ludzkie szczątki w glebę. Jest ekologiczna i nie wymaga dużej ilości miejsca. Ciało po ceremonii pogrzebowej zostaje umieszczone w pojemniku z materiałami organicznymi, takimi jak lucerna oraz skąpane w powietrzu ogrzanym przez drobnoustroje. Po około czterech tygodniach zmienia się w żyzną glebę, którą rodzina będzie mogła odebrać i wykorzystać w miejscu wybranym przez siebie lub pozostawić do rozsypania w specjalnie stworzonym lesie cmentarnym. Pierwszym miejscem na świecie, gdzie prawo pozwala na tego typu pochówek będzie stan Waszyngton w USA. Cena ceremonii będzie niższa od pogrzebu tradycyjnego, ale nieco wyższa niż kremacji.

Kościół katolicki był przeciwny ustawie legalizującej Recompose, ponieważ zdaniem duchownych, metoda jest oparta na kompostowaniu i nie okazuje wystarczającego szacunku dla ciała zmarłego. Być może z czasem stanowisko to ulegnie zmianie, podobnie jak zdanie kościoła w sprawie kremacji zwłok.

#śmierć#rethink#eko#uwaga

Biodegradowalna trumna wiklinowa

trumna

Eco-Hades

Czy chciałbyś zostać pochowany w wiklinowej trumnie?

Prosta, wiklinowa trumna to doskonałe rozwiązanie dla pochówku naturalnego. Jest biodegradowalna i przystępna cenowo. W Polsce, te proste ręcznie wykonywane trumny nie cieszą się jednak dużą popularnością. Wiklina kojarzy się wciąż wielu osobom z materiałem zbyt tanim i w związku z tym nieodpowiednim do obrządku pogrzebowego. Trumny z tego materiału produkuje się głównie na eksport do Anglii, Niemiec, Szwecji i Danii. W tych krajach zainteresowanie pochówkami naturalnymi jest coraz większe, a prawo zezwala na złożenie ciała w trumnie biodegradowalnej bezpośrednio w ziemi, na terenie lasów cmentarnych, czy cmentarzy naturalnych. W naszym kraju takie trumny są używane głównie do kremacji.

Cena: od 350 do 600 PLN

 

 

 

 

 

#polska#polskidesign#śmierć#rethink#eko#uwaga

Capsula Mundi

urna biodegradowalna

Anna Citelli i Raoul Bretzel

www.capsulamundi.it

Czy uważasz, że bioplastik to materiał odpowiedni do wykonania urny?

Capsula Mundi pozwala na taką przemianę. Drzewo to uniwersalny w wielu kulturach i religiach symbol życia i odrodzenia, oś łączącą ziemię i niebo. Włoscy projektanci stworzyli alternatywę dla tradycyjnej trumny, która ma znaczny wpływ na środowisko. Prochy zmarłego lub ciało w pozycji embrionalnej umieszczone zostają w kokonie z biodegradowalnego materiału. To jednocześnie symboliczny powrót do natury i odradzania się do nowego życia. Kokon zmienia się z czasem w drzewo, którego gatunek wybrał za życia zmarły lub jego rodzina. Ten rodzaj pochówku pokazuje, że jesteśmy częścią naturalnego cyklu transformacji. Ideą projektantów jest zmiana cmentarza pełnego nagrobków w pełen zieleni park.
Cena: 400 €


Zobacz film

 

 

 

 

 

 

#śmierć#eko#bio#uwaga

Bios Urn®

biodegradowalna urna z nasionem drzewa

www.urnabios.com

Czy ważne jest dla Ciebie, żeby urna była biodegradowalna?

Bios Urn® jest biodegradowalna, prosta i przystępna cenowo. Jest podzielona na dwie kapsuły: dolną, w której znajdują się szczelnie zamknięte prochy zmarłego i górną, która zawiera dysk rozszerzający glebę, wykonany z włókna kokosowego, wermikulitu i papieru. Każdy może samodzielnie wybrać gatunek drzewa, które zostanie zasadzone na pamiątkę bliskiej osoby. Firma Bios radzi, by były to gatunki lokalne, aby zachować równowagę ekologiczną i zapewnić lepszy wzrost rośliny. Urny są wysyłane do różnych zakątków świata. Firma jest światowym liderem na rynku tego typu produktów.

Cena: $140

facebook

 

Zobacz film

 

#śmierć#rethink#eko#bio#uwaga

Kami

urna biodegradowalna

Jo Jurga

Nurn.co

Czy chciałabyś, żeby Twoje prochy rozsypano na morzu?

Biodegradowalna, papierowa urna Kami przypomina kształtem muszlę, ziarno, czy matczyne łono. Jest prosta i minimalistyczna, może być barwiona na życzenie zamawiającego. Zaprojektowana do niej uroczystość pochówku inspirowana jest duchowością zen i odbywa się na morzu, gdzie urna zostaje opuszczona na wodę, 3 mile od brzegu i stopniowo rozpada się, pozwalając prochom opaść na dno. Uroczystość może być transmitowana on-line. Projektantki wykorzystały w ten sposób możliwości polskiego prawa, które pozwala na zatapianie prochów w morzu. Jest to także odpowiedź na nomadyczny styl życia współczesnego człowieka oraz potrzebę nowego, świeckiego rytuału. Kami powstaje z ekologicznego materiału we współpracy z lokalnymi rzemieślnikami lub ludźmi wykluczonymi społecznie. Urna może być także złożona w ziemi.

Cena: 200 €

 

Zobacz  film

#śmierć#emocje#umieranie#eko#bio#mniejśmieci#woda#uwaga

Afterlife

biodegradowalne ubranie pogrzebowe

Studio Chardé Brouwer

Czy chciałbyś, żeby na Twoim ciele po śmierci wyrosły kwiaty?

AfterLife to nowy, biodegradowalny materiał stworzony z resztek przemysłu spożywczego, nasycony kwiatami, z których wyrasta nowe życie. Został zaprojektowany specjalnie do owijania zwłok zmarłego, pomaga przekształcić jego ciało w życiodajną glebę. Koniec życia człowieka staje się dzięki temu początkiem życia roślin. Studio Chardé Brouwer ma nadzieję, że projekt może zmienić nasze podejście do śmierci, przekształcając koniec w początek i zmieniając definicję cmentarza w las lub park. Jest to jedna z alternatywnych, przyjaznych dla środowiska metod pochówku naturalnego. 

Cena: produkt na specjalne zamówienie

#śmierć#design#rethink#eko#bio

Infinity

biodegradowalny garnitur pogrzebowy z grzybów

Jae Rhim Lee

Coeio

Czy chciałbyś być pochowany w garniturze z grzybów?

Kombinezon pogrzebowy Infinity to ręcznie wykonane ubranie dla zmarłego. Dlaczego działanie grzybów jest w nim takie istotne? W ludzkim ciele, według badań Centers for Disease Control w USA, może znajdować się 219 toksycznych substancji chemicznych. Należą do nich pozostałości tytoniu, chemikalia do czyszczenia na sucho, pestycydy, fungicydy, środki zmniejszające palność, metale ciężkie, konserwanty. Kombinezon pogrzebowy Infinity zawiera biomiks, złożony z grzybów i innych mikroorganizmów, które współpracują, aby neutralizować toksyny, przyspieszać rozkład ciała i przenosić składniki odżywcze do gleby.  Garnitur jest przeznaczony do pochówku naturalnego. Jedną z pierwszych osób pochowanych w garniturze firmy Coeio był popularny aktor Luke Perry, który był zwolennikiem pogrzebów naturalnych.

Cena: $ 1500

#śmierć#design#rethink#eko#bio

Leaves

biodegradowalna trumna z zarodnikami grzybów

Shaina Garfield

www.leaveswithyou.com

Czy chciałbyś, żeby Twoje ciało po śmierci było bardziej przyjazne dla środowiska?

Shaina Garfield zaprojektowała początkowo biodegradowalną trumnę ‘Leaves With You’ jako nową propozycję ekologicznego pochówku. Z czasem okazało się, że ludzie potrzebują dziś także przestrzeni na pożegnanie i rozmowę o śmierci. Tak powstał rytuał wspólnego wyplatania trumny z makramy. Ceremonia gromadzi członków rodziny, przyjaciół i żałobników, daje im czas na rozmowy, wspomnienia, wywołuje emocje, uwalnia żal i może stanowić początek procesu uzdrawiania. Dzięki niej ludzie mogą się wspierać w tym bardzo trudnym momencie życia. Po zakończeniu spotkania zmarły zostaje owinięty przedmiotem miłości stworzonym przez najbliższych.

Cena: $1800-3300

 

Zobacz film

#śmierć#design#rethink#eko#bio#uwaga

Mourn

urna z mieszanki prochów i bioplastiku

Studio Nienke Hoogvliet

Czy wiesz, że ciało człowieka pełne jest substancji chemicznych, groźnych dla środowiska?

Z tego powodu nasze szczątki, nawet spopielone, mogą stać się zagrożeniem dla natury. Toksyny przedostają się do gleby i wody. Studio Nienke Hoogvliet chce spowolnić ten proces, by uczynić go bardziej bezpiecznym. Urny Mourn powstają z mieszanki popiołów i plastiku o nazwie PHA (polihydroksyalkanian). Materiał ten jest podobny do zwykłego plastiku, ale całkowicie rozpuszcza się w środowisku naturalnym. Ponieważ gleba przetwarza składniki odżywcze w różnym tempie, Mourn ma trzy kształty, które rozkładają się z różną prędkością, zależnie od każdego rodzaju gleby. Te urny nie przechowują popiołów, ale pomagają powrócić im w stopniowy sposób do natury. Na większą skalę, takie działanie może zapobiec zanieczyszczeniu gleby i wód gruntowych wokół miejsc pochówku.

Cena: 250 – 2500  €

 

Zobacz film

#śmierć#design#eko#bio#uwaga

Urna modułowa

urna modułowa z możliwością personalizacji

Bogdan Kosak

2009

Czy chciałbyś spersonalizować urnę?

Bogdan Kosak jako jeden z pierwszych polskich projektantów podjął temat designu funeralnego. Jego minimalistyczne urny zaprojektowane w 2009 roku, są alternatywą dla typowych produktów, z jakimi mamy do czynienia w zakładach pogrzebowych. Użytkownik ma do wyboru urny jednoelementowe i modułowe, wykonane ze szlachetnej kamionki, o składzie mineralogicznym, zbliżonym do składu porcelany. Można je wykorzystać zarówno do pochówku w kolumbarium, jak i do użytku domowego. Moduły dają możliwości tworzenia indywidualnych zestawień, z trzech naczyń pełniących funkcje: naczynia na prochy, pojemnika na pamiątki i pokrywy. Dodatkowa komora na pamiątki po zmarłym jest ukłonem w stronę starej tradycji pochówku, w której zmarłemu towarzyszą w ostatniej drodze jego ulubione przedmioty czy dary od żegnających go bliskich.

Cena: 500 – 600 PLN

#polska#polskidesign#śmierć#design#rethink#minimalizm#kamionka#uwaga

Cyfrowa śmierć

Co się dzieje z naszymi danymi po śmierci?

Pierwszy raz w historii mamy do czynienia z sytuacją, gdy każdy z nas po śmierci, oprócz rzeczy materialnych, pozostawia po sobie setki danych – nasz równie niepowtarzalny jak odcisk palca – cyfrowy ślad. W świecie wirtualnym pozostają tzw. cyfrowe ruchomości: konta na social mediach, skrzynki e-mailowe, subskrypcje, czy biblioteki multimediów iTunes. Przeciętny użytkownik posiada ponad dziewięćdziesiąt kont internetowych, do których po śmierci właściciela rodzina i bliscy nie mają prawa dostępu.

Czy nie powinniśmy pomyśleć o cyfrowym testamencie lub usłudze, która pomoże w rozwiązaniu tego problemu? Użytkownicy powinni zadać sobie pytanie: co chcieliby zrobić ze swoimi danymi po śmierci?

Koniec cyfrowego życia

Wiele osób powraca na profile w mediach społecznościowych utraconych bliskich. Publikuje na nich wiadomości, ponownie przeżywa wspomnienia pozostawione on-line. Niestety, aktywne konta zmarłych osób wchodzą także w interakcje z ich wirtualnym kręgiem znajomych za pośrednictwem zautomatyzowanych funkcji, ponieważ nie zostały zaprojektowane na okoliczność śmierci. To może budzić także bardzo negatywne i trudne emocje. Rozwiązania tego problemu powstają stopniowo.

Facebook na przykład umożliwia rodzinie i znajomym przekształcanie kont zmarłych osób w strony pamięci. Ten proces pozwala na zamianę standardowego profilu w zablokowaną i uproszczoną wersję z napisem „in memoriam”.

Jak projektanci mogą zaprojektować koniec życia użytkownika w sferze cyfrowej?

Cyfrowy cmentarz

Ponieważ przewiduje się, że do 2050 roku na Facebooku będzie więcej kont osób zmarłych, niż żywych, zasadne wydaje się pytanie: czy portale społecznościowe przekształcą się w wirtualne cmentarze, a profile w grobowce, w których przechowywane są zapisy naszego życia?

Data Mortis

usługa

Fraser McPhee

Czy myślałeś o tym, co stanie się z Twoimi danymi po śmierci?

Urządzenie i usługa zaprojektowane przez Frasera McPhee odpowiadają na nowy problem ery cyfrowej, jakim jest archiwizacja danych po śmierci użytkownika. Urządzenie pozwala przechowywać osobiste dokumenty i pliki w chmurze pamięci on-line przez cały okres ich użytkowania. W chwili śmierci kopia aktu zgonu jest przesyłana do przestrzeni chmurowej; wszystkie informacje są usuwane i kopiowane na szereg urządzeń pamięci off-line, które są wysyłane do wyznaczonych krewnych i bliskich. Usługa zwalnia krewnych zmarłego z zajmowania się problemem jego danych w trudnym momencie żałoby. Oprogramowanie na urządzeniu pozwala na przeglądanie chronologicznie, geograficznie lub poprzez zdarzenia, ze szczegółami każdego dostarczonego pliku, aby lepiej zrozumieć zmarłego i jego życie.

 

Zobacz film

#śmierć#dane#bigdata#uwaga

Upamiętnianie

Jedynym sposobem, by wciąż być w łączności ze zmarłymi, bliskimi nam osobami, jest podtrzymywanie pamięci o nich. W każdej kulturze i religii odnajdziemy różnorodne strategie pamięci. Upamiętnianie zmarłych ma długą historię – od egipskich piramid, poprzez rzymskie mauzolea, po pośmiertną fotografię, czy biżuterię żałobną popularną w XIX wieku w wiktoriańskiej Anglii. Podtrzymywanie pamięci możemy praktykować poprzez odwiedzanie grobu, pamiętanie o ważnych rocznicach związanych z jego życiem czy kontakt z przedmiotami, które zachowaliśmy po zmarłym. Prezentowane obiekty pokazują współczesne sposoby upamiętniania, które są zgodne z obecnym stylem życia i nowymi możliwościami technologicznymi.

And Vinyly

płyta z prochów

Jason Leach

Andvinyly

Czy chciałbyś usłyszeć ponownie głos zmarłej, bliskiej Ci osoby?

Jason Leach wykorzystał siłę dźwięku w nietypowym projekcie upamiętniającym osobę zmarłą. Na płycie winylowej wykonanej z użyciem prochów, zapisany jest jej głos, wspomnienia, piosenki związane z ważnymi wydarzeniami z życia, zapisy dźwiękowe z ulubionych miejsc. W procesie produkcji prochy są wtłaczane w strukturę płyty i tworzą na powierzchni rodzaj zanieczyszczenia, wpływającego na dźwięk. Autor wykorzystał zaletę dźwięku, dzięki któremu możemy przywoływać obraz osób, które odeszły, co silnie porusza emocje.

Cena: £ 3000

zobacz film

#śmierć#design#muzyka#rytuały#uwaga

ONE Diamonds

diament wykonany z prochów lub włosów osoby zmarłej

ONE Diamonds

Czy chciałbyś, żeby bliska Ci osoba po śmierci zamieniła się w drogocenny kamień?

ONE Diamonds to certyfikowany, wysokiej jakości diament stworzony z popiołów ukochanej osoby jako pamiątka jej niezwykłego życia. Z ciała ludzkiego, które zawiera 15 % węgla, można uzyskać 50-100 kamieni różnej wielkości. Usługa jest wyjątkowo droga, ale budzi ogromne zainteresowanie użytkowników. Diament uważany jest za święty kamień, symbol czystości i pokoju. Pomysł biżuterii upamiętniającej nawiązuje do starej tradycji biżuterii żałobnej, popularnej w XVII i XVIII wieku, czy mody na ozdoby wykonane z włosów zmarłego, która pojawiła się w czasach wiktoriańskich w Anglii.

Cena: od – 4 700 – 111 000 PLN

#śmierć#design#rethink#uwaga

Odbicie

lustro

Arkadiusz Szwed

Czy chciałbyś spojrzeć w przeszłość i poczuć się częścią minionych pokoleń?

Koncepcja usługi, której celem jest upamiętnienie bliskiej osoby poprzez stworzenie obiektu porcelanowego, w którego skład wchodzą również prochy zmarłego. Minimalistyczny przedmiot, powstawać będzie w warunkach laboratoryjnych, dzięki czemu będzie bezpieczny dla środowiska.

Jego forma nie budzi skojarzeń ze śmiercią, można ulokować go w zaciszu domowym lub przydomowym.  Jest on swego rodzaju kapsułą czasu, spuścizną dla potomnych i pretekstem do przekazywania pokoleniom historii rodzinnej. Jego powierzchnia jest gładka jak lustro, a kształt i kolor soczewki celowo zniekształca nasze odbicie, w którym możemy doszukiwać się podobieństwa do bliskiej osoby. Dodatkowym aspektem jest działanie terapeutyczne obiektu – dzięki codziennemu kontaktowi z przedmiotem mamy możliwość stopniowego godzenia się ze stratą ukochanego krewnego i utrzymywania z nim relacji duchowej.

Odbicie jest wynikiem analizy dostępnych w Polsce usług funeralnych i rosnącej potrzeby stworzenia alternatywnych rozwiązań w tej dziedzinie.

#polska#polskidesign#design#eko#lustro#rytuały#uwaga

Pamiętam

zestaw akcesoriów funeralnych

Martyna Piątek

Czy chciałbyś powiedzieć coś ważnego osobie, która odeszła?

Projekt Pamiętam to dyplom absolwentki wzornictwa, która nie godzi się na estetykę kiczu, dominującą wśród produktów nagrobnych w Polsce. Zestaw elementów zawiera: pakiet arkuszy do spalania, czarkę pamięci ze zbiornikiem na popiół, poziomy wazon na kwiaty cięte oraz donicę z terakotowym wkładem nawadniającym. Autorka na nowo odnosi się do zakorzenionej w polskiej kulturze tradycji czczenia zmarłych. Świeca zamieniona zostaje w arkusz papieru pokryty woskiem pszczelim. Można na niej zapisać wiadomość do zmarłego, podziękowanie za jego obecność w naszym życiu i spalić ten list na grobie w dedykowanym naczyniu ceramicznym. Płonie on przez kilka minut, dając nam czas na chwilę modlitwy lub skupienia na tu i teraz. Przedmiot może być także używany w warunkach domowych.

Projekt otrzymał Nagrodę Rektora za najlepszy dyplom projektowy na kierunku wzornictwa 2019 ASP w Katowicach.

 

Zobacz film

#polska#polskidesign#śmierć#pożegnanie#rytuały#uwaga

Neo

zestaw akcesoriów funeralnych - znicz i rytuał

Katarzyna Giedroyć – Wylot

Czy chciałbyś ograniczyć ilość plastikowych zniczy na cmentarzu?

Znicz i rytuał zapalania ognia, jako znaku pamięci o zmarłych nazwany został przez projektantkę Neo. Nazwa pochodzi od słowa neolit – najmłodszej epoki kamienia, w której ogień zapewniał ludziom ciepło, pożywienie i przetrwanie. Znicz wykonany jest z nieoszlifowanego kamienia ze specjalnie nawierconym układem otworów, stalowego zbiornika na paliwo oraz knota, pojemnika na oliwę i dwóch uchwytów. Wszystkie elementy umieszczone są na drewnianej podstawie, a do zestawu dołączona jest lniana ściereczka. Każde narzędzie ma swoje przeznaczenie i kolejność, w jakiej ich używamy. Kamień jest zawsze niepowtarzalny, dzięki czemu zestaw jest unikatowy.

Zapalenie Neo wymaga wysiłku i czasu, co podkreśla wyjątkowość chwili i stwarza przestrzeń do refleksji. Obiekt można wykorzystać na cmentarzu lub w innej wybranej do tego przestrzeni.

Cena: 2 000 PLN

#polska#polskidesign#światło#rytuały#uwaga

In Memory of

ołtarz domowy z urną

Annette Rosendal

Czy chciałbyś mieć domowy ołtarz poświęcony żałobie?

Projekt powstał z niezgody na kulturę milczenia o śmierci, jaka dominuje w północnej Europie. Choć każdy doświadcza śmierci i utraty, pozostaje ona tematem tabu, a opłakiwanie zmarłego odbywa się zwykle w samotności. Inspiracją do stworzenia ołtarza domowego była dla autorki kultura Meksyku, w której tradycje radosnego świętowania życia zmarłego są bardzo silne. Forma urny jest inspirowana kształtem żołędzia, symbolizującego zmartwychwstanie. Urna wykonana z dębu umieszczona jest na ołtarzu domowym z drewna i piaskowca. Jest to jednocześnie pomnik i pamiątka.

Projektantka stworzyła także rytuał, który mógłby pomóc ludziom poradzić sobie w czasie żałoby. Polega on na napisaniu pędzlem i wodą na piaskowcu wiadomości do osoby, za którą tęsknimy. Mimo, że w ciągu kilku minut pismo zniknie, rytuał ten skłania do rozważenia napisanych słów.

#śmierć#design#cmentarz#minimalizm#natura#rytuały#uwaga

Lit

świecznik upamiętniający zmarłych

Martyna Ochojska

Nurn

Czy kultywujesz tradycję upamiętniania zmarłych poprzez zapalanie świecy?

Przedmiotem, który towarzyszy ludziom po śmierci ich bliskich, bez względu na religię lub kulturę, jest świeca (ogień,płomień). Pozwala upamiętnić zmarłych, ale także jednoczy ludzi wokół. Nazwa projektu pochodzi od łacińskiego skrótu lux in tenebris (światło w ciemności). Kształt i sposób łączenia poszczególnych elementów świecznika przypomina rodzinne relacje. Chociaż elementy są ze sobą połączone, nie wszystkie są ze sobą powiązane. Oddzielne moduły pozwalają manifestować indywidualne potrzeby lub emocje.

Ponadczasowy mosiądz użyty do produkcji nadał obiektowi znaczną wagę fizyczną, charakterystyczną dla przedmiotów używanych w ceremoniach sakralnych. Zobowiązuje to do zapewnienia mu znacznej uwagi podczas użytkowania i pielęgnacji. Zobowiązuje to użytkownika do zapewnienia mu znacznej uwagi podczas użytkowania i pielęgnacji. Ogień świecy działa uspokajająco, tworząc przestrzeń do medytacji, kontemplacji, czy wspomnień.

#polska#polskidesign#śmierć#design#światło#rytuały

Pandemia COVID-19

Pandemia COVID-19 pokazała, że mimo wiary w swoje ogromne możliwości, ludzkość bezustannie podlega działaniu chorób i śmierci. To właśnie lęk przed śmiercią sparaliżował cały świat i zatrzymał nas w domach. Widoki trumien czekających na zmarłych w Bergamo, obrazy ciał leżących w ciężarówkach- chłodniach w Nowym Jorku, czy zdjęcia grupowych grobów zalały media. Ludzie umierający samotnie w szpitalach żegnali się z rodziną telefonicznie, bliscy nie mogli pożegnać swoich zmarłych na cmentarzach, pogrzeby oglądali w domach dzięki transmisji on-line. Technologia dawała namiastkę relacji.

Wydaje się, że to doświadczenie może zmienić nasze podejście do śmierci i pomóc w rozmowie o umieraniu. Amerykańska organizacja Reimagine stworzyła światowy wirtualny festiwal poświęcony życiu, żałobie i miłości w czasach COVID-19.  Twórcy sztuki i designu, duchowi przewodnicy, przedstawiciele opieki zdrowotnej i zwykli ludzie połączyli siły, aby stworzyć wydarzenia, poprzez które chcą zmienić nasze podejście do życia i śmierci w czasach globalnej pandemii.

Śmierć w czasach pandemii COVID-19

film

Jo Jurga, Fraser McPhee, Arkadiusz Szwed

2020

Czy pandemia COVID – 19 zmieni naszą relację ze śmiercią?

Choć wielu z nas codziennie sprawdza statystyki umieralności na Covid-19, śmierć nadal jest tematem tabu wypieranym z naszej zbiorowej świadomości. Michel Houellebecq w charakterystycznym dla siebie tonie skomentował sytuację pandemii:

„Od ponad pół wieku trend, dobrze opisany przez Philippe’a Arièsa, polega na tym, aby ukryć śmierć tak bardzo, jak to tylko możliwe. Cóż, śmierć nigdy nie była bardziej dyskretna niż w ostatnich tygodniach. Ludzie, którzy umierają w szpitalach lub domach opieki, są natychmiast chowani lub poddawani kremacji, bez zapraszania kogokolwiek, w tajemnicy. Śmierć bez żadnego świadectwa, ofiary, sprowadza się do jednostek w statystykach codziennych zgonów i lęku, który wraz ze wzrostem tej liczby urasta do jakiejś dziwnie abstrakcyjnej rzeczy.”
Pandemia podważyła wiele pewników, jesteśmy w trakcie globalnego eksperymentu, z którego wynurza się obraz nowego świata.

 

Czy dzięki temu doświadczeniu oswoimy śmierć i oddamy jej należne miejsce w naszej kulturze?

Czy wygra dominująca dotąd kultura milczenia?

Czy nauczymy się sztuki rozmowy?

 

Zapytaliśmy, jak widzą to projektanci, którzy biorą udział w naszej wystawie.

Zapraszamy do obejrzenia ich krótkich wypowiedzi.

Odpowiedzi udzieli: Jo Jurga, Fraser McPhee i Arkadiusz Szwed

#śmierć#umieranie#pandemia#uwaga